20120115

Dlaczego?

Dlaczego ja ciągle wszystko niszczę? Dlaczego unicestwiam wszystko na czym mi zależy? Czemu nigdy nic nie może mi się udać? Teraz jest coś na czym mi zależy. Bardzo, bardzo boję sie że to zniszczę. własną głupotą i ignorancją. Mam jeszcze trochę czasu... Trochę. Nie wiem ile. Tym razem to jedno musi mi się udać. Załamię się jeśli się nie uda. Chcę tak niewiele... Chcę kochać, tylko.

I oby mi się udało. Bo jeśli się nie uda.... To będzie koniec moich marzeń pewnie.Pewnie zostanę przykładną obywatelką. Zwykłą osobą, bez marzeń, z jedynie celami. Teraz nie mam celu, mam marzenie, będące jak sen. Jeden z nielicznych nie będących koszmarami...